Kielce
Korona Kielce odpada z Pucharu Polski. Dwa niewykorzystane karne przesądziły o porażce

Korona Kielce zakończyła swoją przygodę z Pucharem Polski na etapie ćwierćfinału. W starciu z Ruchem Chorzów Żółto-Czerwoni przegrali 0:2, mimo że mieli dogodne okazje, aby pokusić się o lepszy wynik. Kluczowym momentem były dwa niewykorzystane rzuty karne – Jakub Bielecki, bramkarz gospodarzy, dwukrotnie stanął na drodze kielczanom, a bohaterem meczu został Jehor Cykało, który zdobył obie bramki dla Ruchu.
Dobry początek, ale brak skuteczności
Korona przystępowała do meczu z nadzieją na awans i podtrzymanie dobrej passy z Ekstraklasy. Od pierwszych minut było widać, że kielczanie nie zamierzają jedynie bronić się przed atakami gospodarzy. Już w 9. minucie pierwszą groźną próbę podjął Mohamed Mezghrani, który uderzył z dystansu, jednak piłka minimalnie minęła bramkę.
W 12. minucie Korona wypracowała sobie wymarzoną okazję do objęcia prowadzenia. Mariusz Fornalczyk popisał się dynamicznym rajdem w pole karne, gdzie został sfaulowany przez jednego z obrońców Ruchu. Sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr, dając kielczanom znakomitą szansę na gola. Do rzutu karnego podszedł Pedro Nuno, ale jego strzał był zbyt słaby i Jakub Bielecki z łatwością odbił piłkę.
12' Jakub Bielecki broni rzut karny ❌
— TVP SPORT (@sport_tvppl) February 25, 2025
14' Yehor Tsykalo strzela gola dla Ruchu Chorzów ⚽
🔴 📲 Oglądaj #RCHKOR ▶️ https://t.co/fmu19CgOAM pic.twitter.com/ORaqCEohlS
Niewykorzystana sytuacja zemściła się niemal natychmiast. Kilka chwil później Ruch egzekwował rzut wolny z bocznej strefy boiska. Filip Starzyński posłał dokładne dośrodkowanie w pole karne, gdzie czekał już Jehor Cykało. Ukrainiec uderzył głową, nie dając szans Xavierowi Dziekońskiemu.
Korona walczyła, ale brakowało skuteczności
Stracona bramka nie podłamała drużyny Jacka Zielińskiego. Kielczanie starali się przejąć inicjatywę, a ich ataki stawały się coraz groźniejsze. W 19. minucie z dalekiej odległości próbował Hubert Zwoźny…