Kielce
Korona ratuje punkt w ostatnich sekundach! Remis w Lubinie

W niedzielnym meczu Ekstraklasy Zagłębie Lubin zremisowało z Koroną Kielce 1:1. Gospodarze objęli prowadzenie już w 13. minucie, kiedy Kajetan Szmyt pokonał bramkarza gości strzałem głową. Korona do samego końca walczyła o wyrównanie i dopięła swego w doliczonym czasie gry – Miłosz Trojak również głową zdobył bramkę na wagę remisu.
Mecz był szczególny dla trenera Zagłębia, Leszka Ojrzyńskiego, który w niedzielę zadebiutował na ławce lubinian. Szkoleniowiec po ponad dwóch latach przerwy wrócił do prowadzenia drużyny Ekstraklasy.
Dominacja Korony, skuteczność Zagłębia
Spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanych ataków Korony, która przez pierwsze minuty niemal nie schodziła z połowy rywala. Brakowało jednak skutecznego wykończenia. Gospodarze przetrwali ten napór i przy pierwszej dogodnej okazji objęli prowadzenie. Mateusz Wdowiak ograł Miłosza Trojaka na skrzydle, dośrodkował w pole karne, a tam Kajetan Szmyt wygrał pojedynek główkowy i umieścił piłkę w siatce.
Po stracie gola Korona wciąż dominowała, ale Zagłębie wycofało się i konsekwentnie broniło wyniku. Goście próbowali sforsować defensywę lubinian, ale brakowało im szybkości i elementu zaskoczenia. Najbliżej wyrównania był Adrian Dalmau, a swoją szansę miał także Mariusz Fornalczyk, jednak ich strzały nie znalazły drogi do bramki…