Odwiedzała drogerie na terenie Kielc i zamiast płacić za asortyment, kradła go. Mowa tu 61-letniej kielczance, którą w miniony poniedziałek zatrzymali funkcjonariusze z Komisariatu Policji I w Kielcach. Łączna wartość asortymentu, który ukradła kobieta została wyceniona na kwotę blisko 1200 złotych, a więc kielczance przyjdzie odpowiedzieć za przestępstwo. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W okresie od maja do czerwca tego roku z półek sklepów jednej z sieci drogerii regularnie znikał asortyment. Gdy pracownicy sklepów, w których dochodziło do kradzieży zgłosili ten fakt do policjantów z komisariatu w osiedlu Na Stoku wartość skradzionych kosmetyków wyniosła blisko 1200 złotych. Mundurowi, do których trafiła sprawa po analizie zebranego materiału ustalili, że wszystkie te kradzieże mają jeden wspólny mianownik – sprawca, którego zatrzymali w miniony poniedziałek, to 61- letnia mieszkanka naszego miasta. Wykonując czynności w miejscu zamieszkania kobiety policjanci odzyskali część skradzionych kosmetyków o łącznej wartości nieco ponad 700 złotych. Mienie powróciło do sprzedaży, a 61-latka odpowie za kradzież, za co kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Opr. MPK
