Busko-Zdrój
Nastolatek uciekał przed policją w Busku-Zdroju: zatrzymany po poślizgu w BMW
W czwartek rano w Busku-Zdroju, na parkingu w okolicy skate parku, policjanci ruchu drogowego przeprowadzali kontrole pojazdów poruszających się w tej okolicy. W pewnym momencie zauważyli samochód marki BMW, którego kierowca na mokrej nawierzchni wprowadzał go w poślizg i kręcił tzw. bączki. Jeden z mundurowych wydał mu polecenie zatrzymania pojazdu, ale mężczyzna zignorował sygnał i próbował uciec. Odjechał w kierunku osiedla Piłsudskiego, gdzie po kilkunastu minutach został zatrzymany. Nastolatek tłumaczył, że obawiał się mandatu. Kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat za niestosowanie się do polecenia zatrzymania pojazdu.
Policyjne patrole Ogniwa Kontroli Ruchu Drogowego są często dyslokowane w miejscach, gdzie lokalna społeczność zgłasza nieodpowiednie zachowanie kierowców. W czwartek rano takie kontrole prowadzone były w Busku-Zdroju, gdzie młodzież szkolna przyjeżdża do szkoły, a mieszkańcy udają się do pracy. Policjanci zauważyli nadjeżdżający samochód marki BMW, którego kierowca na mokrej nawierzchni wprowadził go w poślizg i kręcił tzw. bączki. Mundurowi natychmiast wydali polecenie zatrzymania, ale kierowca zignorował sygnał i podjął próbę ucieczki. Po kilkunastu minutach ucieczki, został zatrzymany na osiedlu Piłsudskiego. 18-latek, który ma uprawnienia do kierowania od początku czerwca, tłumaczył, że nie zatrzymał się, ponieważ bał się mandatu. Funkcjonariusze zatrzymali mu uprawnienia do kierowania i po wykonaniu wszystkich czynności zwolnili.
Każdy przypadek niezatrzymania się do kontroli drogowej traktowany jest jako przestępstwo. Kierowca, który ucieka przed policjantami, może otrzymać karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Dodatkowo 18-latek odpowie przed sądem za popełnione wykroczenie przed ucieczką.
Opr. TP / KPP