Solec-Zdrój
O włos od utraty 300 tysięcy złotych
Wczoraj do mieszkańca gminy Solec – Zdrój zadzwonił oszust. Wmówił mężczyźnie, że jest policjantem i informował o wypadku, którego sprawcą miała być jego córka. Żeby kobieta uniknęła odpowiedzialności karnej zażądał od jej ojca pieniędzy. Mężczyzna zabrał ze sobą 300 tysięcy złotych i ruszył na spotkanie z oszustami. Za oszustwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do 8 lat.
Do mieszkańca gminy Solec – Zdrój zadzwonił wczoraj oszust podający się za policjanta. Przekonał 73-latka, że jego córka spowodowała wypadek i żeby mogła uniknąć odpowiedzialności karnej trzeba wpłacić pieniądze. Mężczyzna miał zabrać wszystkie pieniądze jakie są w domu i przekazać je policjantom. Senior zebrał 300 tysięcy i wyruszył na spotkanie z oszustami. W tym czasie jego córka o zaistniałej sytuacji powiadomiła buskich policjantów. Dyżurny do działań skierował wszystkich policjantów będących w służbie, a także z pomocą ruszył patrol z Komisariatu Policji w Morawicy. Oszuści cały czas utrzymywali kontakt telefoniczny z 73-latkiem i nie pozwalali na rozłączenie się. Mężczyzna dotarł do Kielc. Tam na jednej z ulic spotkał się z osobą, która miała być adwokatem. Senior przed przekazaniem pieniędzy poprosił o okazanie legitymacji adwokackiej. Wtedy ten mężczyzna oświadczył, że takiej nie posiada, gdyż miał tylko odebrać pieniądze. Do przekazania pieniędzy nie doszło. Refleksja przyszła w ostatniej chwili i uratowała niedoszłego pokrzywdzonego przed utratą oszczędności.
KPP