Jędrzejów
Groźny incydent na trasie S7 w Mnichowie: kierowca stracił panowanie nad pojazdem po manewrze innego auta

W piątek rano, tuż po godzinie 8, na drodze ekspresowej S7 w miejscowości Mnichów doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Choć sytuacja wyglądała groźnie, na szczęście nikt nie ucierpiał.
Według relacji policji, lewym pasem w kierunku Jędrzejowa poruszał się 27-letni kierowca volkswagena. Jak opowiedział, jadące prawym pasem jasne auto wyprzedziło go, a następnie gwałtownie zajechało mu drogę. Aby uniknąć kolizji, 27-latek wykonał manewr obronny, odbijając w bok, co doprowadziło do utraty panowania nad pojazdem. Samochód uderzył w bariery rozdzielające pasy ruchu.
– Kierowca volkswagena miał szczęście, że wyszedł z tej sytuacji bez obrażeń – przekazała młodszy aspirant Beata Soboń, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie.
Jasne auto, które spowodowało zagrożenie, oddaliło się z miejsca zdarzenia. W wyniku kolizji na ponad godzinę zablokowany został jeden pas drogi ekspresowej.
Na miejscu interweniowali strażacy w dwóch zastępach, łącznie siedmiu funkcjonariuszy. – Zabezpieczyliśmy teren, odłączyliśmy akumulator w uszkodzonym pojeździe, a zarządca drogi zajął się uprzątnięciem jezdni – poinformował starszy brygadier Tomasz Szymański, zastępca komendanta powiatowego straży pożarnej w Jędrzejowie.
Mimo groźnej sytuacji, incydent zakończył się szczęśliwie, przypominając o konieczności zachowania ostrożności na drodze. Policja prowadzi czynności wyjaśniające, by ustalić sprawcę zdarzenia.

