Baćkowice Bałtów Bejsce Bieliny Bliżyn Bodzechów Bodzentyn Bogoria Brody Busko-Zdrój Chęciny Chmielnik Ćmielów Czarnocin Daleszyce Dwikozy Działoszyce Fałków Gnojno Górno Gowarczów Imielno Iwaniska Jędrzejów Kazimierza Wielka Kielce Kije Klimontów Kluczewsko Końskie Koprzywnica Kraj Krasocin Kunów Łączna Łagów Lipnik Łoniów Łopuszno Łubnice Małogoszcz Masłów Michałów Miedziana Góra Mirzec Mniów Morawica Moskorzew Nagłowice Nowa Słupia Nowy Korczyn Obrazów Oksa Oleśnica Opatów Opatowiec Osiek Ostrowiec Świętokrzyski Ożarów Pacanów Pawłów Piekoszów Pierzchnica Pińczów Połaniec Radków Radoszyce Raków Ruda Maleniecka Rytwiany Sadowie Samborzec Sandomierz Secemin Sędziszów Sitkówka-Nowiny Skalbmierz Skarżysko Kościelne Skarżysko-Kamienna Słupia Słupia Konecka Smyków Sobków Solec-Zdrój Stąporków Starachowice Staszów Stopnica Strawczyn Suchedniów Szydłów Tarłów Tuczępy Wąchock Waśniów Wilczyce Wiślica Włoszczowa Wodzisław Wojciechowice Zagnańsk Zawichost Złota
Ministerstwo Zdrowia: 4 786 nowych zakażeń koronawirusem, 24 osoby zmarłyDodano
1 miesiąc temu•
Autor:
Diamentowy SpotterNa terenie Końskich miało wczoraj miejsce oszustwo. Sprawca podający się za policjanta wyłudził od 86-latki 40 tysięcy złotych. Gdy seniorka zorientował się, że padła ofiarą oszustów, było już za późno. Choć przestępcy cały czas modyfikują swoje sposoby działania, zawsze chodzi im o jedno – pieniądze.
86-letnia mieszkanka Końskich padła wczoraj ofiarą oszustwa metodą na policjanta. Około 16.00 do seniorki zadzwoniła kobieta podająca się za pracownicę poczty z informacją ,że ma dla niej list polecony, który ta będzie musiała podpisać. Po chwili kobieta otrzymała kolejny telefon od mężczyzny, który powiedział jej, że jest policjantem, a wcześniejszy telefon od pracownicy poczty to próba oszustwa i przejęcia konta bankowego seniorki. Od tej pory miała ona rozpocząć współpracę z fałszywymi policjantami, podczas której przygotowała wszystkie posiadane w domu oszczędności aby przekazać je osobie, która po nie przyjdzie. Aby uwiarygodnić swoją historię seniorka miała zadzwonić na numer 997 i tam miała potwierdzić, że bierze udział w akcji policyjnej. Jednak oszust nie rozłączył się z pokrzywdzoną i kiedy ta wybrała numer alarmowy nie połączyła się z policją a w dalszym ciągu rozmawiała z przestępcami. Wtedy 86-latka uzgodniła hasło, które ma podać fałszywy policjant, kiedy zgłosi się po odbiór pieniędzy. Po chwili przed drzwiami 86-latki staną mężczyzna, który odebrał od niej saszetkę z pieniędzmi w kwocie 40 tysięcy złotych. Po kilku godzinach kiedy nikt więcej się z kobietą się nie skontaktował, zdała sobie sprawę ze padła ofiarą oszustwa.
MP / KPP