Końskie
Piec i Staciwa poza PiS

Województwo Świętokrzyskie stało się areną politycznych napięć, po tym jak Grzegorz Piec, starosta konecki, oraz Jarosław Staciwa, wicestarosta, zostali usunięci z Prawa i Sprawiedliwości. Decyzję o ich wyrzuceniu podjął zarząd lokalnych struktur PiS. Jak się okazało, za tym krokiem stoi kontrowersyjna sytuacja sprzed roku, kiedy to ośmiu radnych PiS, wbrew woli partii, zawarło koalicję z lewicowym komitetem „Nowy Powiat”.
Po tym wydarzeniu Piec i Staciwa postanowili stworzyć własną formację polityczną – „Republikę Konecką”. Choć starostowie koneccy już wcześniej sami zawiesili swoją działalność w partii, pozostali radni automatycznie za ten wybór zostali zawieszeni. Jak relacjonuje Jarosław Staciwa, członkowie nowej partii zostali objęci postępowaniem dyscyplinarnym przez zarząd Prawa i Sprawiedliwości.
„Nie zgadzamy się z linią partii, która usiłuje narzucić nam swoje działania. Czujemy, że to mieszkańcy naszego powiatu powinni decydować o tym, kto ich reprezentuje, a nie ci, którzy siedzą w Warszawie i wybierają za nas,” tłumaczył Staciwa Radiu Kielce.
Anna Krupka, przewodniczącą struktur PiS w województwie wyjaśniła, że decyzja zarządu była demokratyczna i podjęta jednomyślnie, w skład którego wchodzą m.in. posłowie, senatorowie i starostowie – „Szanuję decyzję moich koleżanek i kolegów. To była decyzja zarządu”.
Po ogłoszeniu decyzji o usunięciu Pieca i Staciwy z PiS, w mediach społecznościowych pojawiły się reakcje polityków. Michał Cieślak, poseł PiS, wyraził zdanie, że to zła decyzja, zwłaszcza w kontekście trwającej kampanii prezydenckiej Karola Nawrockiego.
Decyzja o usunięciu dwóch ważnych lokalnych polityków z PiS nie tylko podkreśla napięcia wewnętrzne w partii, ale i stawia pytanie o przyszłość „Republiki Koneckiej” oraz o dalszy rozwój sytuacji politycznej w regionie. Będzie to również test dla partii w nadchodzących wyborach, gdyż zarówno Piec, jak i Staciwa cieszą się dużym poparciem wśród lokalnych mieszkańców.