Pożar w Końskich: Sześć osób ewakuowanych z płonącego domu

W sobotę, 28 grudnia, około godziny 16:30, doszło do groźnego pożaru budynku mieszkalnego przy ulicy Gimnazjalnej w Końskich. Ogień zauważył jeden z mieszkańców, który natychmiast zaalarmował domowników i służby ratunkowe.

Szybka reakcja służb i mieszkańców

Strażacy przybyli na miejsce zdarzenia w zaledwie siedem minut od zgłoszenia. Jak relacjonuje młodszy brygadier Mariusz Czapelski z koneckiej straży pożarnej, pożarem objęte były garaż i kotłownia, będące częścią budynku mieszkalnego. Lokatorzy, w liczbie sześciu osób, zdołali opuścić dom przed przybyciem służb ratunkowych i nie odnieśli obrażeń. Właściciel budynku, wykazując się opanowaniem, zakręcił zawór przyłącza gazowego oraz wyłączył falownik instalacji fotowoltaicznej, co zapobiegło większym zniszczeniom.

Akcja gaśnicza i skutki pożaru

Strażacy skutecznie opanowali pożar, zapobiegając jego rozprzestrzenieniu na część mieszkalną budynku. Dogaszanie trwało ponad półtorej godziny. Niestety, ogień zniszczył garaż, kotłownię oraz ich wyposażenie, w tym piec gazowy, elektronarzędzia, okna i drzwi. Zniszczeniu uległa również część mieszkalna budynku, która została intensywnie zadymiona.

Przypuszczalną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. W akcji uczestniczyły trzy zastępy straży pożarnej: z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Końskie, Ochotniczej Straży Pożarnej Końskie oraz Ochotniczej Straży Pożarnej Modliszewice. Na miejscu działało łącznie 24 ratowników, a także pogotowie energetyczne i policja.

Apel strażaków

Strażacy ponownie apelują o montaż czujek dymu w domach. „Czujki dymu pozwalają na wcześniejsze wykrycie pożaru, dzięki czemu możemy szybciej podjąć działania i uratować więcej mienia oraz zdrowie i życie mieszkańców” – przypominają.

To zdarzenie jest kolejnym przypomnieniem o znaczeniu odpowiedzialności i szybkiej reakcji zarówno mieszkańców, jak i służb w obliczu zagrożenia.