Końskie
Starcie gigantów w Końskich? Trzaskowski rzuca rękawicę, Nawrocki ją podnosi – ale nie bez warunków

Wybory prezydenckie 2025 nabierają tempa. W centrum uwagi znalazła się propozycja debaty „jeden na jeden” między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim. Obaj kandydaci deklarują gotowość do spotkania, choć nie obyło się bez zastrzeżeń i drobnych przepychanek między sztabami.
Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej, zaprosił rywala do debaty, która miałaby się odbyć w najbliższy piątek o godzinie 20:00 w Końskich. Jak podkreślał, chodzi o uczciwe zasady, obecność wszystkich głównych stacji telewizyjnych i otwartość na pytania dziennikarzy.
– Czekam na pana w Końskich. Tylko proszę pamiętać – trzeba będzie odpowiadać na pytania – mówił Trzaskowski w krótkim nagraniu, opublikowanym w mediach społecznościowych.
Karol Nawrocki, wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, szybko zareagował. W swoim stylu – ostro i bez owijania w bawełnę – przyjął wyzwanie, ale z jednym warunkiem: w debacie mają wziąć udział wszystkie media, również te, które – jak zaznaczył – dotychczas nie miały możliwości zadawania pytań kandydatowi KO.
– Idę po ciebie, Trzaskowski. Do zobaczenia w Końskich – zapowiedział Nawrocki w emocjonalnym wpisie.
Do organizacji debaty zgłosiły się trzy największe stacje informacyjne: TVP, TVN24 i Polsat News, a także TV Republika i wPolsce24. Sztaby obu kandydatów mają się spotkać w czwartek, by ustalić szczegóły.
Z kolei szef sztabu Nawrockiego, Paweł Szefernaker, zaproponował konkretne ramy: spotkanie na rynku w Końskich, pełen dostęp dla mediów, debata prowadzona na stojąco, z równymi zasadami dla obu kandydatów.
– Polska czeka na debatę. Czas ustalić szczegóły i pokazać wyborcom prawdziwe starcie wizji – podkreślał.
W sprawę włączył się także premier Donald Tusk, który chwalił Trzaskowskiego za odwagę i gotowość do pojedynku „na terenie przeciwnika”. – Kaczyński zawsze unikał debat. Czy jego kandydat też ucieknie? Zobaczymy w piątek – napisał.
Wszystko wskazuje na to, że debata w Końskich może być jednym z kluczowych momentów tej kampanii. Szczególnie, że wcześniej takie spotkania odbywały się dopiero tuż przed pierwszą turą i obejmowały wszystkich kandydatów. Tym razem mamy zapowiedź wyjątkowego starcia dwóch głównych pretendentów do prezydenckiego fotela.
Na dziś PKW zarejestrowała 11 kandydatów, ale w grze może być ich nawet więcej. Ostateczny termin zgłaszania mija 28 kwietnia. Jednak to nie liczba kandydatów, a jakość debaty i prezentowanych pomysłów może przesądzić o tym, kto 18 maja wejdzie do drugiej tury z silniejszą pozycją.