Obserwuj nas na

Kunów

Tragedia w Boksyckiej. Sprawa śmiertelnego wypadku wraca na wokandę

Avatar photo

Dodano

Do dziś wielu mieszkańców regionu pamięta ten poranek. 28 maja 2023 roku, niedziela, okolice godziny piątej. Na krajowej „dziewiątce” w miejscowości Boksycka dochodzi do zderzenia dwóch samochodów. Chwilę później wiadomo już, że to nie jest zwykły wypadek — to tragedia.

W zderzeniu mercedesa z fiatem punto ginie pięć osób z jednej rodziny. Szósty pasażer, nastoletni chłopak, trafia do szpitala w ciężkim stanie. Rodzina wracała z wesela. Miało być szczęśliwie. Skończyło się dramatem.

Za kierownicą mercedesa siedział 39-letni mężczyzna. Według ustaleń śledczych, miał ponad 1,1 promila alkoholu we krwi. Do tego – obecność narkotyków: kokainy i marihuany. Biegli ocenili, że jechał z prędkością około 190 km/h, czyli prawie o 100 km/h więcej, niż było dozwolone. Zjechał na przeciwny pas i uderzył czołowo w fiata.

Sąd Rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim nie miał wątpliwości co do winy oskarżonego. W styczniu tego roku zapadł wyrok: 14 lat więzienia, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i prawie 300 tysięcy złotych nawiązek na rzecz bliskich ofiar. Dodatkowo — obowiązek pokrycia kosztów procesu, które sięgnęły 50 tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Odmówił składania wyjaśnień.

Teraz sprawa wraca. Obrońcy kierowcy złożyli apelację, w której domagają się uniewinnienia. Wśród argumentów pojawia się m.in. zarzut niewspółmierności kary. Adwokaci podnoszą też, że fiat punto, którym jechała rodzina, nie był przystosowany do przewozu tylu osób. Według nich nikt z pasażerów nie miał zapiętych pasów, co – jak sugerują – mogło mieć wpływ na tragiczne skutki zderzenia.

Sąd Apelacyjny w Krakowie oceni, czy te argumenty wystarczą, by zakwestionować wcześniejszy wyrok. Termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.

Continue Reading
Reklama

Dodaj komentarz

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *