Pińczów
35-latka z 2,5 promila wjechała do rowu dwa razy – niebezpieczne manewry w powiecie pińczowskim
Mieszkańcy gminy Michałów opisali policji niezwykłe manewry, jakie wykonywała 35-letnia kobieta pod wpływem alkoholu – najpierw wjechała do rowu, wydostała się z niego, by po chwili ponownie tam wpaść.
Do zdarzenia doszło w środę, około godziny 15:30, w miejscowości Góry w powiecie pińczowskim. Patrol policji zauważył opla corsę w rowie, a za kierownicą siedziała 35-latka z gminy Racławice w Małopolsce.
– W pojeździe znajdowała się otwarta butelka wódki, a badanie wykazało, że kobieta miała prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Świadkowie zeznali, że najpierw zjechała do rowu, wyjechała, a następnie znowu wpadła do rowu – przekazała sierżant sztabowy Paula Kępińska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie.
Kobieta może teraz stanąć przed sądem, grozi jej wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów oraz kara do trzech lat więzienia.