Oświatowy ból głowy Prezydenta

Arkadiusz Bogucki, Prezydent Skarżyska-Kamiennej, nie dostał łatwego zadania. Musi finanse miasta przywrócić do pionu, a samo miasto do poziomu. Na tej wykładni, „x” stał się propozycjami oszczędności, jakie miasto powinno wdrażać w kolejnych miesiącach. Jedną z takich propozycji jest reorganizacja placówek oświatowych w Skarżysku, która z pewnością przysporzyła wielkiego bólu głowy Prezydentowi.

Propozycje i ich brak

Całe Skarżysko, wraz z początkiem wakacji, żyło jedną informacją – planowanym zamknięciem Szkoły Podstawowej nr 1. Rodzice w szoku, nauczyciele zbulwersowani, tylko uczniowie zdający się w niewiedzy chłonąć pierwsze dni „wolności”. Szybko pojawił się „ruch oporu”. Społeczność jedynki stanowczo mówiła „NIE” wszelkim planom zamykania szkoły. Tylko… oficjalnie nigdy takich propozycji, nie było. 

„Ewolucja, nie rewolucja”

Zmiany są nieuchronne. To już słyszeliśmy w pierwszych godzinach urzędowania nowego Prezydenta. Zmiany w oświacie, wydają się być pewne. Bardzo zła kondycja finansowa miasta w parze ze spadkiem przyrostu naturalnego, sprowadza rozmowę do oczywistych wniosków: likwidacji jakiejś placówki. To zdawałby się pierwszy ruch w powstałym problemie. Z takiego samego założenia wyszedł Prezydent, który podczas rozmów z środowiskiem oświatowym w mieście rzucił hasło „likwidacji jakiejś szkoły” jako przykład działań u progu których stoi Skarżysko.

Interpelacje i zapytania

W całym zamieszaniu, już pod koniec lipca ze swoją interpelacją wystąpił Adam Ciok, Radny Rady Miasta. W odpowiedzi, Iwona Jeziorska, zastępca Prezydenta, zapewniała, że nie ma planów aby jedynkę likwidować. Ta odpowiedź nie zadowalała rodziców, którzy do biura podawczego przedłożyli własne pismo.

Co dalej?

Podczas rozpoczęcia roku szkolnego, 2 września w murach Szkoły Podstawowej nr 1, szkoły, której absolwentem jest właśnie Arkadiusz Bogucki, Prezydent zapewniał, że nie ma i nie było planów likwidacji placówki. Dopytywany o odpowiedź na pismo rodziców i czy będzie zawierała tę samą deklaracje, odpowiedział twierdząco, zaznaczając, że „pismo w imieniu rodziców uczniów Szkoły Podstawowej nr 1, dobrze by było gdyby zawierało więcej niż tylko cztery podpisy”. 

Rada dla porady

Podczas uroczystego apelu na rozpoczęciu roku szkolnego, padła jeszcze jedna ważna wiadomość. Z dniem 20 sierpnia, a więc na dwa dni przed wpłynięciem pisma od rodziców, powołana została Skarżyska Rada Edukacyjna. Jak czytamy w zarządzeniu nr 256/2024 Prezydenta Skarżyska-Kamiennej, w skład rady mają wchodzić: dwóch przedstawicieli rady miasta wskazanych przez Przewodniczącego Rady Miasta, naczelnik wydziału edukacji, przedstawiciel nauczycielskich związków zawodowych, dwóch przedstawicieli dyrektorów publicznych przedszkoli oraz szkół podstawowych, dwóch przedstawicieli dyrektorów szkół publicznych i niepublicznych prowadzonych przez inne organy niż Gmina Skarżysko-Kamienna, dyrektor poradni psychologiczno-pedagogicznej w Skarżysku-Kamiennej i nie więcej niż dwie osoby posiadające eksperckie doświadczenie w zakresie edukacji (rekomendowane przez wydział edukacji urzędu miasta). Ma to być organ doradczy, który przedłoży Prezydentowi propozycję na reorganizację oświaty w mieście. Na tym etapie, nikt nie mówi o likwidacji. Prezydent nie wyklucza między innymi przekształcenia szkół w szkoły stowarzyszeniowe. 

U źródeł (wiedzy)

Podczas uroczystego apelu Prezydent zapewniał, że o ostatecznych decyzjach poinformuje pierwszy mieszkańców miasta. Prosił również o niepowielanie niesprawdzonych informacji i dopytywaniu u źródła o wszystkie kwestie wzbudzające niepokój. Społeczność jedynki odetchnęła z ulgą, choć zapowiedzieli baczne przyglądanie się sprawie. Prezydent zaś, po apelu, udał się na zwiedzanie swojej dawnej szkoły… wiedząc, że czeka go najtrudniejszy sprawdzian życia, bo komisją oceniającą będą wszyscy mieszkańcy miasta.

Zdjęcia: facebook