Pijany kierowca zatrzymany na S7. Policja odkryła coś jeszcze

Skarżyscy policjanci zatrzymali 60-letniego mężczyznę, który w środowy wieczór jechał trasą S7 pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, nie tylko prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości, ale także nie posiadał uprawnień do kierowania. Na dodatek od dłuższego czasu był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości.

Do zdarzenia doszło na odcinku drogi krajowej nr 7 w okolicach Skarżyska-Kamiennej. Funkcjonariusze patrolujący trasę zwrócili uwagę na niepewny tor jazdy opla i postanowili zatrzymać auto do kontroli. Już w pierwszych chwilach rozmowy z kierowcą policjanci nabrali podejrzeń, że może on być pod wpływem alkoholu.

– Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo nie posiadał prawa jazdy – informuje komisarz Jarosław Gwóźdź, rzecznik prasowy skarżyskiej policji.

Na tym jednak kłopoty 60-latka się nie skończyły. Po sprawdzeniu jego danych w policyjnych bazach okazało się, że od pewnego czasu jest on poszukiwany listem gończym. Zamiast kontynuować podróż, trafił więc prosto do aresztu.

Teraz mężczyźnie grożą surowe konsekwencje – odpowie nie tylko za jazdę pod wpływem alkoholu i bez uprawnień, ale także będzie musiał stawić czoła wcześniejszym zarzutom, które skutkowały wydaniem listu gończego.