Kieleccy policjanci, zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu zatrzymali w środę 43- latka. Mieszkaniec gminy Zagnańsk jest podejrzany o kradzież przyczepki samochodowej, wartej 2000 złotych. Do zdarzenia doszło w ostatni poniedziałek.
W poniedziałkowy wieczór do komisariatu mieszczącego się w kieleckim osiedlu Na Stoku zgłosił się 56- latek. Mężczyzna ten poinformował mundurowych, że kilka godzin wcześniej nieznany sprawca najprawdopodobniej ukradł należącą do niego przyczepkę samochodową. Pokrzywdzony początkowo sam szukał swojej własności, ale gdy to nie przyniosło rezultatu poprosił o pomoc funkcjonariuszy. Sprawą zainteresowali się kryminalni z Wydziału d/w z Przestępczością Przeciwko Mieniu kieleckiej komendy miejskiej. To właśnie stróże prawa z tej komórki bardzo szybko trafili na właściwy trop. Wszystkie informacje wskazywały, że za tajemniczym zniknięciem przyczepki stoi najprawdopodobniej 43- latek. Mieszkaniec gminy Zagnańsk jest doskonale znany policjantom, gdyż w przeszłości miał wiele kłopotów z prawem. Do podejrzewanego kryminalni dotarli w środowy poranek. Mężczyzna został zatrzymany i trafił na przesłuchanie.
43- latek przyznał się do kradzieży przyczepki samochodowej. Aktualnie śledczy ustalają, gdzie znajduje się zrabowany pojazd. Mężczyźnie grozi nawet 5 lat więzienia.
KM / KPP
