Dodano
1 rok temu•
Autor:
Złoty SpotterSytuacja starachowickiego Szpitala w ostatnim czasie wzbudza niepokój, zwłaszcza wśród dyrekcji placówki. Wszystko to za sprawą problemów finansowych. W tym roku Szpital odnotował straty w wysokości 9 milionów złotych, a prognozy na kolejny rok także nie napawają optymizmem. Podczas spotkania Rady Społecznej placówki nie przyjęto planu finansowego na 2023 rok, pojawiły się także głosy o odejściu dyrektor Mileny Witczak.
Podczas ostatnich obrad Rady Społecznej nie przyjęto planu finansowego, który zakłada w przyszłym roku stratę w wysokości 25 milionów złotych. W tej sytuacji dyrektor placówki Milena Witczak miała zasugerować, że może zrezygnować z zajmowanego stanowiska. Jednak jak w rozmowie z Radiem Kielce przekazał starosta starachowicki, póki co nie została złożona żadna formalna deklaracja w tej sprawie.
Obecnie Milena Witczak przebywa na zwolnieniu lekarskim, a obowiązki dyrektora przejął zastępca do spraw lecznictwa, Jacek Walkowski. Zaniepokojeni radni Prawa i Sprawiedliwości żądają zwołania sesji nadzwyczajnej dotyczącej sytuacji w szpitalu. Poinformowany został także wojewoda Zbigniew Koniusz. Trudna sytuacja szpitala związana jest z pandemią koronawirusa, w której trakcie PZOZ został przekształcony w placówkę jednoimienną. Opieka nad zarażonymi pacjentami przełożyła się na mniejsza liczbę wykonywanych zabiegów czy przyjmowania pacjentów. Ponadto powiat wciąż oczekuje wyrównania straty z rezerwy ogólnej budżetu państwa.
Zgodnie z prawem, przewodniczący Rady Powiatu ma siedem dni na zwołanie sesji nadzwyczajnej. Powinna się więc odbyć w pierwszym tygodniu nadchodzącego roku.